English (en)
አማርኛ (am)Italiano (it)русский (ru)
العربية (ar)kikuyu / kikamba (ki)Kinyarwanda (rw)
Armãneaşce (av)Қазақ тілі (kk)slovenčina (sk)
български (bg)Kyrgyz (ky)slovenščina (sl)
Bosanski (bs)Lingala (ln)shona (sn)
cebuano (cb)lietuvių kalba (lt)shqip (sq)
Česky (cs)Dholuo (luo)srpski (sr)
dansk (da)Luhya (luy)Kiswahili (sw)
Deutsch (de)Latviešu (lv)தமிழ் (ta)
Dhanwar (dh)malagasy (mg)ትግርኛ (ti)
ελληνικά (el)македонски (mk)türkmen (tk)
English (en)myanma bhasa (my)tok pisin (tp)
esperanto (eo)Bokmål (nb)Türkçe (tr)
Español (es)नेपाली (ne)Татарлар (tt)
فارسى (fa)Nederlands (nl)Українська мова (uk)
suomi (fi)Chicheŵa (nya)اُردو (ur)
tagalog (fil)Runyankole (nyn)O‘zbek tili (uz)
Français (fr)Polski (pl)Venda (ve)
Hrvatski (hr)افغانستان (ps)简体中文 (zh)
Magyar (hu)Português (pt)
Bahasa Indonesia (id)limba română (ro)

2.11 Chrystus przyjdzie sądzić ten świat.

Dlatego oddzielimy się od tego świata. Poprzestaniemy na dobrach materialnych, które mamy. Jakub mówi po prostu: „Nagromadziliście skarby w dniach, które się mają ku końcowi” (Jb 5:3) – i kropka. Jakby chciał powiedzieć: ‘Zbieranie skarbów w dniach ostatecznych jest wielce niestosowne, pomyśl o tym!'. 2 List do Tessaloniczan mówi, że jeśli naprawdę posiadamy solidną wiarę i koncentrujemy się na drugim przyjściu, to nie zwiodą nas fałszywi nauczyciele. Dlatego sam fakt, że dzień sądu na pewno nadejdzie sam w sobie jest nakazem skierowanym do wszystkich ludzi o opamiętanie (Dz 17:30,31) – tym samym jest też nakazem do głoszenia konieczności opamiętania.

Świadomość nadchodzącego sądu prowadzi do samodoświadczania: „Lecz kto będzie mógł znieść dzień jego przyjścia i kto się ostoi, gdy się ukaże” (Ma 3:2 por. Ap 6:17). Wiara w powtórne przyjście powinna wzbudzić pytanie: „Jakiego rodzaju osobami powinniśmy być...” zbliżając się do dnia sądu? „Przeto, umiłowani, oczekując tego starajcie się, abyście znalezieni zostali przed nim bez skazy i bez nagany” (2 Pt 3:11,14). Izrael oczekując pojawienia się Jahwe, przygotowywał się na ten dzień składając ofiarę pojednania (Kpł 9:4). Jonasz po prostu ogłosił sąd nad Niwą, jak wiemy nie nawoływał do opamiętania. Ale sama świadomość nadchodzącego sądu była nakazem, poleceniem dla Niwejczyków do opamiętania (Jon 3:4,5). „Małżeństwo niech będzie we czci u wszystkich, a łoże nieskalane; rozpustników bowiem i cudzołożników sądzić będzie Bóg” (Hbr 13:4). Seksualna niemoralność jest niedopuszczalna, jeśli wierzymy, szczerze wierzymy...że nadchodzi dzień sądu.

Nawiązuje do tego także List do Tytusa: „List do Tytusa miał pomóc mu w jego misji skierowanej do beztroskich mieszkańców Krety, gdzie łagodny klimat, wybrzeża rojące się od marynarzy i obfitych winnic uczyniły z tego miejsca oazę lekkich obyczajów, pijaństwa i próżności. Ten opis konkretnych problemów zobowiązał Tytusa do nauczania kościoła, aby „wyrzekli się bezbożności i światowych pożądliwości i na tym doczesnym świecie wstrzemięźliwie, sprawiedliwie i pobożnie żyli. Oczekując błogosławionej nadziei i objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa, który dał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność gorliwy w dobrych uczynkach” (2:12-14)”.

W 1 Liście do Koryntian, autor odwołuje się do realności przyszłego sądu Bożego, jako podstawy do nie przywiązywania wielkiej uwagi do tego, jak sadzi nas człowiek . Jeżeli sąd Boży jest dla nas wszystkim, wówczas to, co mówią lub sądzą o nas ludzie, co nam się wydaje, że sądzą, nie będzie mieć dla nas wielkiego znaczenia. Nadrzędną wartość dla naszego życia ma znaczenie przyszłego sądu Bożego, a nie świadomość doczesnego sądu ludzkiego. Znając gniew Pana w czasie sadu, Paweł pragnął wykorzystać to dla przekonania ludzi, włączając wiernych w Koryncie, do zaniechania ich lekceważącej postawy wobec Bożej Prawdy. Właściwe zrozumienie realności przyszłego sądu sprawi, że dojdziemy do sedna zagadnienia, zrozumiemy prawdziwą istotę duchowego życia, zobaczymy prawdziwą istotę krzyża dźwigającego chrześcijaństwo. Uwierzymy , że to, co zasiejemy, to zbierzemy (Ga 6:7,8) i dlatego będziemy żyć stosownie do tego.

Zbór w Tessalonice wyraźnie nękał problem niemoralności (1 Tes 4:3-6). Mimo to, zbór gorąco pragnął przyjścia Pana, a byli i tacy, którzy porzucali pracę pewni, że nastąpi to niebawem. Wyraźnie nie zrozumieli moralnych wskazań o rychłym przyjściu Pana. Dlatego w każdym rozdziale Listu, Paweł drąży temat powrotu Pana – faktu, o którym wiedzieli, i który budził ich zachwyt, pomimo tego, tak jak my, nie stawili czoła jego prawdziwemu znaczeniu. Jeśli ma On powrócić, to musimy zaniechać rzeczy, które były plagą w Tesalonice – niemoralność, lenistwo, nieodpowiedzialność, itd.

W trudnych chwilach, Job porzucał wiarę w zmartwychwstanie – usprawiedliwiając się „nie mogę dłużej powstrzymywać ust swoich” (Jb 7:10,11). Pozbawieni nadziei na przyszłość nie kontrolujemy swoich ust (Jb 13:13). A przecież żyjemy w świadomości, że na podstawie swoich słów zostaniemy usprawiedliwieni lub potępieni, kiedy Pan powróci.


previous chapter previous page table of contents next page